Jak oceniacie swój pobyt w szkole? Pamiętacie jakieś obciachowe sytuacje? Ja miałem taką jedną gdy graliśmy w piłkę na wfie i patrząc na dziewczynę, która mi się podobała dostałem piłką prosto w twarz, aż upadłem na ziemię. Czułem się wtedy tak zażenowany, jak nigdy później. Zamiast jej zaimponować, zaliczyłem glebę.
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...